Dziś mam dla Was obiecane lody buraczane. Brzmią intrygująco i tak smakują. To pyszna i zdrowa alternatywa do lodów kupnych. Są wegańskie bez grama cukru a jednak smakują naprawdę dobrze! Spróbujcie i koniecznie poczęstujcie swoje dzieci. Takie lody mogą jeść bezkarnie całymi dniami.
ZDROWE LODY BURACZANE 2 małe ugotowane buraki Banany pokrój w plasterki, rozłóż na plastikowej tacy i włóż na parę godzin do zamrażalnika. Buraki zmiksuj w blenderze na gładkie pure. Wstaw do lodówki. Włóż mrożone banany i maliny do misy blendera, miksuj do czasu aż otrzymasz pure o konsystencji lodów, możesz stopniowo dolewać soku z buraków. Dodaj do lodów pozostały sok i pure buraczane, sok z cytryny. Zmiksuj na gładką masę, przełóż ja do maszyny do robienia lodów i postępuj wg. instrukcji obsługi urządzenia, lub wlej masę do płaskiego naczynia i wstaw do zamrażarki. Przez 3 kolejne godziny, wyciągaj co pół godziny, miksuj na krem (tak aby w masie nie zawiązały się kryształki lodu) i wkładaj z powrotem do zamrażarki. Podawaj w wafelkach lub w pucharkach. Przed każdym podaniem lodów pozwól masie odtajać przez 10 minut w lodówce, następnie zmiksuj ręcznym blenderem i nakładaj do wafelków .
Możesz do masy dodać innych mrożonych owoców, np. truskawek. Nie rezygnuj jednak z malin. Połączenie malin z burakami jest nieziemsko smaczne.
|
Jaki prosty przepis i z bananami , czyli aksamit lodowy
Coś czuje ,że to będzie lodowy przebój tego sezonu ,,Psze Pani ” Kingo*
Psze Pani Alicjo- życzę smacznego.
Cudna kolorystyka! Chciałoby się więcej zdjec zobaczyć….
Nie ma więcej zdjęć- to powstało w większej sesji dla Werandy ale przepis się nie załapał do materiału kwietniowego bo był za bardzo letni – więc mogę go podarować Wam. Stąd jedno zdjęcie.
Jestem wdzięczna za tyle …
Banany mam, buraki mam, idę po maliny. Wygląda super- bardzo jestem ciekawa jak smakuje.
I jak???
Na początku smak dziwny, zaskakujący ale z każdym kęsem (liźnięciem?) coraz lepsze. Na końcu chcesz sięgnąć po więcej. Tylko mi przeszkadzały pestki o d malin następnym razem je przetrą przez sitko.
Bleeeeeeeeeeee
Wole wierzyć na słowo że są dobre
Bleeeeeeeee!
Bez spróbowania się nie liczy.
Lody wyglądają baaaardzo apetycznie. Latem wypróbuję przepis
Latem to się robi lody truskawkowe, agrestowe, malinowe etc. Buraczane robi się właśnie zimą.
Burak to jedno z moich ulubionych warzyw na słodko – jestem pewna, że oszalałabym na punkcie tych lodów! Ba, oszaleJĘ, bo bez wątpienia skorzystam z przepisu
A jakie fotogeniczne!
Powodzenia.
Brzmią i wyglądają tak dobrze, że nie mogę oczu od nich oderwać! A burak jako wielofunkcyjne warzywo, z którego można wyczarować tyle pyszności nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Tak burak to nasz niedoceniany skarb narodowy.
Uwielbiam Pani zdjęcia. Chętnie zapisałbym się na warsztaty. Mam pytanie jak długo trzeba czekać po wypełnieniu formularza na warsztaty u Pani?
Dziękuję i pozdrawiam
Witam Pani Marzeno,
sytuacja wygląda następująco:
Z reguły rezerwuję terminy tylko na 2-3 miesiące do przodu. W tej chwili zapisuję już na czerwiec ale zaraz skończą się terminy czerwcowe i trzeba będzie poczekać do końca maja aż otworzę zapisy na wakacje. Istniej też coś takiego jak lista rezerwowa tzn. kiedy ktoś rezygnuje osoby z listy rezerwowej mogą zając jego miejsce. Jeśli zapisy są otwarte to średni czas oczekiwania wynosi około 2 miesięcy, czasami dużo krócej kiedy zgodzi się Pani dołączyć do drugiej osoby i odbyć kurs w grupie dwuosobowej.
Mam nadzieję, że odpowiedziałam na Pani pytanie. W razie dalszych wątpliwości proszę pisać do mnie mailowo lub w formularzu kontaktu. Będzie łatwiej odpowiadać.
Pozdrawiam.
Kinga
Pani Kingo,
Dziękuję bardzo za informację.
Pozdrawiam
I so love your styling. I want this ice cream now. Thanks for sharing.
You welcome Rathna.
Przyznam szczerze, że nie pomyślałabym o takim połączeniu i tym bardziej mnie intryguje. Ten sok buraczany to może być kupny w kartonie / butelce tak?
No taki bardziej z butelki. Np. Marvitu będzie OK.
Wyszło tego sporo, więc podzieliłam na dwie części. Do drugiej dodałam cacao. Dzieciaki oszalały
Dzięki za super pomysł 
Warzywne lody, nie kosztowałam nigdy :O