Lody z czarnym sezamem i sesja do magazynu Moje Gotowanie

      Moi Drodzy,  dziś przepis na moje odkrycie kulinarne ostatniego półrocza. Lody z czarnym sezamem- brzmi trochę dziwnie a nawet niesmacznie??? Nic bardziej mylnego!!! To jedne z lepszych lodów jakie jadłam. Trudno opisać ich smak – po prostu TRZEBA spróbować. Bazą do nich jest słodka pasta z prażonego czarnego sezamu- bardzo dobrze znana osobom zaprzyjaźnionym z cukiernictwem japońskim. W moim domu nazywamy ją „czarną nutellą”     Jest zniewalająco pyszna i można jej bardzo kreatywnie używać do różnego rodzaju ciast i deserów (często ze względu na swój specyficzny szary kolor nazywanych „betonowymi”). Ja w każdym radzie ją uwielbiam i w najbliższej przyszłości planuję poeksperymentować nie tylko z betonowymi lodami ale i sernikami oraz puddingami.       Czarny sezam jednak nie tylko można wykorzystywać do dań słodkich. W ostatnim numerze miesięcznika Moje Gotowanie dziele się z Wami moimi pomysłami na używanie tych jakże niezwykle fotogenicznych ziarenek. Oprócz dzisiejszych lodów znajdziecie tam również przepisy na domowe mini pity z prażonym sezamem, rewelacyjny gryczany makaron Soba z glazurowaną rzepą i sosem z czarnym sezamem, domowe czarne sezamki (te ze sklepu nie mają z nimi szans!). Oraz pyszne trufle z czarnym sezamem i orzechami nerkowca.       Pociekła już Wam ślinka? To zapraszam do kiosków gdzie jeszcze cały czas można nabyć marcowy numer Mojego Gotowania a tam wszystkie receptury na dania zaprezentowane w dzisiejszym wpisie. A poniżej dzięki uprzejmości redakcji- dzielę się z Wami przepisem na „betonowe lody”, które musicie zrobić-  k o n i e c z n i e !!!

ps. Piękny szary talerzyk i grafitowa miska użyte w tej sesji pochodzą z rewelacyjnego sklepu z ceramiką  TUTAJ.

9 Komentarzy Lody z czarnym sezamem i sesja do magazynu Moje Gotowanie

  1. Anna

    Pani Kingo,
    Jestem stałą czytelniczką Pani bloga i bardzo podziwiam Panią za ciekawe treści i przepiękne zdjęcia prezentowane na nim. Bardzo często siedzę i wpatryję się w nie jak zauroczona. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że to co zobaczyłam na prezentowanych w tym poście nieco mnie zaskoczyło, a nawet z lekka zaszokowało.
    Wielki Post i nabożeństwa z tym związane to dla wszystkich chrześcijan czas bardzo ważny dlatego uważam, że wykorzystanie kartek na których zamieszczone jest nabożeństwo Gorzkich Żali za niestosowne gdyż może naruszać ich uczucia religijne.

    Pozdrawiam,
    Anna

    Odpowiedz
    1. Kinga GreenMorning.pl

      Pani Anno,

      po pierwsze dziękuję za taktowne i pozbawione agresji zwrócenie uwagi. Bardzo to doceniam.

      Może zacznę od tego, że nie było moją intencją obrażać czyichkolwiek uczuć religijnych. Jeśli poczuła się Pani urażona- bardzo mi przykro.

      Mam w moim studio wielką walizkę starych dokumentów, listów, gazet, stron ze starych książek (zakupionych w takiej formie na pchlich targach). Służą mi do stylizacji przy różnych zdjęciach. Nie przedstawiają dla mnie wartości merytorycznej tylko estetyczną, szczerze powiedziawszy nie zwracam za bardzo uwagi co na nich jest napisane.

      Do zrobienia torebki na czarne sezamki użyłam po prostu jednej z takich kartek. Dopiero kiedy tydzień później obrabiałam zdjęcia zauważyłam że jest na niej jakiś religijny tekst (proszę wybaczyć nie wiem jaki bo nie jestem chrześcijanką). Nie mogłam za bardzo powtórzyć zdjęcia więc postanowiłam używając programu graficznego tak „występlować” torebkę aby tekst przestał być czytelny (na pewno postarałam się usunać imie Jezusa i inne słowa które wydały mi się być newralgiczne.) Nie przypuszczałam, że ktoś może odczytać lub choćby rozpoznać tekst w tak szczątkowej formie?? Mniemam, że jest to chyba jakaś popularna i rozpoznawalna modlitwa? Jeśli mam rację to może będzie Pani tak uprzejma i pomoże mi wskazując które słowa powinnam jeszcze usunąć z torebki aby tekst nie był odczytany jako religijny. Będę bardzo zobowiązana, bo całego zdjęcia jednak nie chciałabym usuwać (bo przecież ono niczyich uczuć religijnych nie powinno obrażać). Mam nadzieję, że takim sposobem uda nam się rozwiązać ten delikatny problem.
      Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
      Kinga Wójcicka

      Odpowiedz
      1. Ateista

        Co się stało to się nie odstanie. Usunięcie pojedynczych słów nie zmienia faktu, że wykorzystanie tekstu religijnego jako np. torebki do frytek itp. nie jest dobrym pomysłem. I nie ma znaczenia jaka to modlitwa. Po prostu nieodrobiona lekcja uważności. Każdemu się zdarza. Pozdrawiam

  2. Kamila

    Lody z sezamem.. szczerze to nigdy nie słyszałam o tym typie. Ciekawa jestem jakie są w smaku.. W kwestii fotografii są rewelacyjne! Pozdrawiam!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *